... czyli recenzja szamponu, o bardzo skrajnych opiniach.
O produktach do włosów; maskach, odżywkach i szamponach O'herbal, słyszał chyba już każdy, chociaż trochę wciągnięty w tematykę świadomej pielęgnacji. Charakteryzują je ciekawe kompozycje składników, również te naturalnego pochodzenia, które wspierają porost włosów i wzmacniają cebulki. W teorii to ideały do pozimowej pielęgnacji. Chyba z tego względu, szampony tej firmy zyskały miano delikatnie oczyszczających, ale czy faktycznie analiza składu to potwierdza? No niekoniecznie... Ja sama przez długi czas tak myślałam, jednak jaka jest cała prawda o tym kandydacie, dowiecie się z tej recenzji zaraz sami.
Jak
zwykle, zacznijmy od sprawdzenia krok po kroku, składu tego kosmetyku.
Skład:
Aqua
(woda), Sodium
Myreth Sulfate
(czyli SMS, pianotwórczy emulgator, substancja myjąca),
Cocamidopropyl
Betaine
(pianotwórczy emulgator, łagodna substancja myjąca
pozyskiwana na bazie oleju kokosowego**), Sodium
Lauryl Glucose Carboxylate
* (łagodna substancja myjąca), Lauryl
Glucoside*
(łagodna substancja myjąca), Lauryl
Hydroxysultaine
(pianotwórczy środek o działaniu antystatycznym),
Glycereth-2
Cocoate
(łagodny środek zagęszczający i pianotwórczy pochodzenia
roślinnego, toksykologicznie przyjazny środowisku), Linum
Usitatissimum Seed Extract*
(olej
z nasion lnu,
emolient tzw. tłusty), Olive
Oil Glycereth-8-Esters (emolient
pozyskiwany z oliwy z oliwek),
Hydrolyzed
Milk Protein (humektant,
hydrolizat protein mleka, nawilża, kondycjonuje - zmiękcza i
wygładza, pianotwórczy),
Lauryl
Lactate
* (emolient, może wnikać w głąb naskórka, na skórze
rozkłada się do kwasu mlekowego, pośrednio nawilża i kondycjonuje
– odżywia i zmiękcza ), Cocamide
MEA (łagodna
substancja myjąca pozyskiwana na bazie oleju kokosowego, emulgator),
PPG-3
Caprylyl Ether
(naturalny środek kondycjonujący włosy, o działaniu podobnym do
silikonów), Polyquaternium
10
(antystatyk, poprawia rozczesywalność), Disodium
EDTA
(konserwant), Citric
Acid
(kwas cytrynowy, konserwant naturalnego pochodzenia), Glycerin*
(gliceryna, odżywia, łagodzi podrażnienia skóry, nadaje
połysk, chroni skórę przed szkodliwym działaniem czynników
zewnętrznych), Parfum
(zapach), Phenoxyethanol
(konserwant),
Ethylhexylglycerin
(konserwant), Potassium
Sorbate
(konserwant), Sodium
Benzoate (konserwant),
Sorbic
Acid
(konserwant), Coumarin
(składnik kompozycji zapachowej)
**jeśli
nie występuje w składzie z SLS, nie ma tendencji do przesuszania
Analiza składu: trzy słowa
- Sodium
Myreth Sulfate. Dlaczego o szamponach O'herbal mówi się zatem
jako o delikatnie myjących, jeśli już na drugim miejscu w
składzie ma mocno oczyszczającą substancję? Nie wiem, ale z tego
powodu, szamponu do codziennego oczyszczania nie stosowałam i nie polecam. Poza
tym, na końcu sporo konserwantów. Jednak, reszta składu
bogata i satysfakcjonująca. Przynajmniej w teorii.
Len
działa w kosmetykach nawilżająco, jest to roślina delikatna i
przyjazna dla skóry. Cała kompozycja szamponu ma jasny
kolor, nie zagrażający przyciemnianiu włosów blondynkom, zatem
czego mogłyby chcieć więcej od życia, do gruntownego oczyszczenia
moje włosy... teoria i praktyka, niestety, nie zawsze idą w parze.
Po zużyciu 1/4 opakowania kosmetyk odstawiłam go raz na zawsze, bo
gdyby tylko moja głowa mogła, płakałaby na jego widok. Żeby
jednak nie popaść w totalnie subiektywne spojrzenie na ten szampon,
oddałam go do testów mamie, by przekazała mi swoją opinię,
zanim zasiądę do pisania recenzji dla Was. Mama - również
blondynka, tak jak ja, posiada włosy z tendencją do plątania.
Różni nas natomiast wrażliwość skóry głowy. Moja
jest delikatniejsza i bardziej skłonna do podrażnień. Otóż
werdykt nasz jest jednak jeden i stanowczy - obie nie lubimy tego
szamponu.
Główne minusy:
U mnie :
Włosy się po nim szybciej przetłuszczały
Wysuszał skórę głowy
Wywoływał „swędziawkę”
Powodował wysyp małych krostek
U mamy
Plątał włosy
Główne minusy:
U mnie :
Włosy się po nim szybciej przetłuszczały
Wysuszał skórę głowy
Wywoływał „swędziawkę”
Powodował wysyp małych krostek
U mamy
Plątał włosy
Neutralne:
Nie
nawilżał nie wysuszał włosów (mimo lnu i oliwy z oliwek w składzie)
Plusy:
Pojemność
Zapach: ziołowy, nie
apteczny, naprawdę przyjemny
Moich włosów nie
plątał
U mamy nie powodował
wysuszenia skóry
Podsumowując....U mnie minusów jest znacznie więcej, ale obu nam trudno go jakoś szczególnie pochwalić. Ostatecznie, jest to jednak straceniec, który posłuży mi do mycia pędzli i gąbeczek do makijażu. Jeśli chcecie poczytać na ten temat więcej, również wyczerpałam go niedawno na blogu, więc jeśli macie problem, by usunąć trudny do zmycia zaschnięty, długotrwały podkład, to listę produktów oraz instrukcje znajdziecie LINK TU. Ten szampon bezapelacyjnie trafia na moją czarną listę, zadecydowały o tym: moja wrażliwa skóra głowy oraz poplątanych włosy mojej mamy.
Czy kupię ponownie: Zdecydowanie nie
Cena: ok. 20 pln / 500 ml
Polećcie Nam koniecznie jakieś nawilżające szampony bez silnych środków myjących w składzie. No i dajcie znać, co lubicie (a co nie) z O'herbal.
Ja dzis zakupiłam Biolaven <3 jestem pełna nadzei.
OdpowiedzUsuńOoo! Będziemy go zapewne recenzować, bo właśnie gości u Gosi w łazience, ale jesteśmy baardzo ciekawe czy Wy się polubicie. Daj znać :)
UsuńKompletnie nie znam tej marki, ale po tym tekście jeszcze się wstrzymam z poznaniem ;)
OdpowiedzUsuńTeż jestem fanką kosmetyków firmy Biały Jeleń. Nie znam się na składach, ale moje włosy same decydują, czego chcą - i ich się zawsze słucham :)
Od jakiegoś czasu można je dostać już stacjonarnie. Na blogu pojawią się jeszcze recenzje masek, odżywek i szamponów, więc jeśli nas obserwujesz, trafisz też na opinie o innych produktach, a już zdradzę, że nie są sobie równe.
UsuńU mnie także takie szampony sprawdzają się jedynie do mycia pędzli :)
OdpowiedzUsuńNo nie zrobił kandydat furory. Jestem w trakcie końcowych testów maski i odżywki z tej serii i tutaj już jest inna historia na szczęście.
UsuńTo u mnie tez by się nie sprawdził...
OdpowiedzUsuńJeśli masz włosy rozjaśniane, cienkie, plączące się lub skłonność do przesuszania od ziołowych składów, to nie polecam, bo ten nie dał rady. Takim włosom polecam "zainwestować" 8 pln w Biały Jeleń Kozie Mleko, który jest bez silnych substancji myjących i można myć nim włosy bez problemu nawet codziennie :)
Usuńkiedyś też koło niego chodziłam (chociaż nie jestem pewna czy to ta wersja) ale jakoś go nie kupiłam mimo, że kusił ogromnie! Teraz wiem, że już w mojej łazience raczej nie zagości :)
OdpowiedzUsuńJa też byłam pozytywnie nastawiona na niego. Wiadomo, czasem jest tak, że skóra ma zły czas i coś przesuszy, coś pójdzie źle, więc nie chciałam go skreślić, ale jak już druga głowa testuje kilka razy i mówi, że więcej go nie chce używać, to już nie mogę polecić. Mam jeszcze inne produkty O'Herbal, więc będę sprawdzać, czy coś mogłoby się u kogoś sprawdzić, czy zbyt dużo minusów, jak w tym przypadku, by komukolwiek polecić.
UsuńPolecam produkty z Vianka, są naturalne i bardzo dobre :)
OdpowiedzUsuńPrawda, składy ma świetne. Niestety szampon Vianek Odżywczy, zrobił jeszcze większe szkody dla moich włosów i skóry głowy niż ten, ale cieszę się, że komuś przypadł do gustu i nie musi go zużywać do mycia pędzli :D
UsuńOrientana szampon ajurwedyjski do cienkich wlosow - b. delikatny i swietny na co dzien . Petal Fresh tea tree, to samo. Takze natura siberica ze sproszkowanym porozem marala - niby dla mezczyzn, ale zareczam, ze to nie szkodzi ;) - przeciwlupiezowy, a delikatny i nie robi sajgonu. Poki co tylko te trzy daja dla mnie rade na co dzien, nie liczac combo maka zytnia plus ocet jablkowy do plukania.
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis!
OdpowiedzUsuń