... czyli dwa kosmetyczne owoce kolaboracji marki Makeup Revolution i Youtuberki Sophdoesnails w jednym miejscu.
Myślę, że marki Makeup Revolution przedstawiać Wam nie muszę. Jej głównym założeniem jest podbicie rynku tworząc dobre jakościowo kosmetyki w kusząco niskich cenach, takich dosłownie na każdą kieszeń. Oczywiście, jak zawsze, znajdziemy lepsze i gorsze egzemplarze tych starań, ale nie da się nie zauważyć rosnącej i wszechobecnej popularności jej produktów. W zeszłym roku Makeup Revolution poszła za modą, stawiając na kolaborację z youtuberką, mi osobiście przyznam mało znaną, Sophie z kanału Sophdoesnails. Zagraniczny Youtube szalał z recenzjami, a my czekaliśmy na dostępność w Polsce. Kto się nimi interesował od momentu premiery wie, że by kupić je w polskich drogeriach internetowych, czekać trzeba było wcale nie mało. Nareszcie są! Testuję je już dłuższy czas, bo jako, że nie jestem zbyt cierpliwą osobą, zamówiłam je kilka miesięcy temu z zagranicznej drogerii internetowej wysyłającej również do naszego kraju. Teraz, kiedy już znajdują się w zasięgu każdej z nas, czas, by napisać o nich szczegółowo, zapraszam więc na recenzję, która mam nadzieję, jednoznacznie pomoże Wam podjąć decyzję - czy warto? Recenzja nie byle jaka - bo podwójna! W jednym poście wszystko co potrzebujecie wiedzieć o paletkach cieni do powiek i rozświetlaczy Soph X.