3x ECO LAB - SKŁADY: SILK HAIR OIL, NOURISHING AND MOISTURIZING HAIR MASK, NOURISHING HAIR BALM

... czyli ile „eco” w Eco Lab ? - składy i pierwsze wrażenia Poli

Nie da się przeoczyć panującego już od kilku dobrych miesięcy trendu na naturalne kosmetyki do włosów. Razem z Gosią jesteśmy ich ogromnymi fankami. Zauważyłam jednak, że wraz z ich rozwijającą się popularnością, producenci coraz częściej nadużywają słów takich jak „eco” i „naturalny”. Jak firma Eco Lab ma się pod tym względem na tle konkurencji?Sprawdźcie składy 3 produktów Eco Lab.

OD LEWEJ: SILK HAIR OIL, NOURISHING AND MOISTURIZING HAIR MASK, NOURISHING HAIR BALM (FOR WEAK AND SPLIT HAIR/DO WŁOSÓW SŁABYCH I ROZDWAJAJĄCYCH SIĘ) - RECENZJA TUTAJ KLIK !

Producenci próbując przekonać nas, że dzięki ich masce, odżywce itd. będziemy bliżej natury, na etykiety nadrukowują liście aloesu, czy orzeszki macadamia, które mają nam sugerować, że spotkamy się z dobrodziejstwem owych roślin. Często niestety, po szybkiej analizie składu okazuje się, że aloesu, czy oleju macadamia w składzie jest tyle „co kot napłakał” i nasze włosy nie skorzystają na tym wcale.


Dzisiaj pod lupą składy trzech kosmetyków do pielęgnacji włosów firmy Eco Laboratorie, zwanej też w skrócie Eco Lab (to też ta popularniejsza wersja nazwy), rozpracowane składnik po składniku.

Skład Silk Hair Oil

Linseed Oil (olej lniany), Caprylic/Capric triglycerides (emolient tzw. tłusty, tworzy na powierzchni film chroniący przed nadmiernym odparowywaniem wody, pośrednio nawilża. Kondycjonuje, zmiękcza i wygładza), Organic Prunus Amygdalus Oil (olej migdałowy), Organic Triticum Vulgare Oil (olej z kiełków pszenicy), Tocopheryl Acetate (forma witaminy E, antyoksydant, natłuszcza, regeneruje, wzmacnia barierę lipidową skóry i poprawia jej ukrwienie), Hydrolyzed Silk Protein (proteiny jedwabiu, pośrednio nawilża. Kondycjonuje, zmiękcza, wygładza. Ogranicza drażniące działanie anionów czynnych takich jak np. SLS. Działa antystatycznie), Collagen (kolagen, temat rzeka, więc podaje podstawowe działanie dla włosów: dodaje elastyczności i objętości włosom suchym i zniszczonym)

Moim zdaniem ten krótki i treściwy skład, naprawdę robi wrażenie.
Lubicie takie składy?

Skład Nourishing and Moisturizing Hair Mask

Aqua (woda), Prunus Persica (Peach) floral water (woda brzoskwiniowa – hydrolat), Prunus Persica (Peach) Kernel Oil (olej brzoskwiniowy), Prunus Dulcis (Almond) Oil (olej ze słodkich migdałów), Organic Butyrospermum parkii (masło Shea( inaczej zwane Karite) – emolient tzw. tłusty, naturalny tłuszcz tworzący film na powierzchni. Nadaje połysk i regeneruje), Organic Sesamum indicum oil (olej sezamowy), Argan Oil (olej arganowy), Macadamia integrifolia Seed Oil (olej macadamia), Borageseed Oil refined (olejek z ogórecznika lekarskiego), Cananga extract (ekstrakt z kwiatów Ylang Ylang), Organic Zingiber Officinate Root Extract  (ekstrakt z korzenia imbiru), Royal Jelly (mleczko pszczele), Glycerin (gliceryna), Bahenamidopropyl dimethylamine (emulgator, działa antystatycznie), Glyceryl monostearate (emulgator), Glyceryl Stearate SE (skrót SE pochodzi od self-emulsifier, natłuszcza, zmiękcza, wygładza, nawilża skórę i włosy), Perfume (zapach), Lactid Acid (kwas mlekowy, humektant, który występuje naturalnie w ludzkim organizmie, dlatego jest nietoksyczny i całkowicie bezpieczny. Zwiększa przenikanie składników aktywnych i reguluje pH), Benzoic Acid (kwas benzoesowy. Konserwant), Sorbic Acid (kwas sorbowy. Konserwant), Dehydroacetic Acid (konserwant, chroni kosmetyk przed bakteriami i rozwojem mikroorganizmów. Przedłuża trwałość produktu. Chroni go przed zmianą konsystencji, zapachu i koloru. Może być stosowany w kosmetykach naturalnych), Benzyl alcohol (konserwant, składnik kompozycji zapachowej. Owiany raczej złą sławą, ale na pewno nie będzie szkodził na ostatniej pozycji w składzie)

Maska to kolejny skład, gdzie aż chce się nakładać kosmetyk na włosy.
No i czas na ostatni produkt tej firmy - odżywkę.

Skład Nourishing Hair Balm

Aqua (woda), Vaccinium Macrocarpon floral water (woda żurawinowa – hydrolat), Persea Gratissima Oil (olej z awokado), Simmondsia Chinensis Oil (olej jojoba), Hibiscus extract (ekstrakt z hibiskusa), Organic Butyrospermum parkii (masło Shea( inaczej zwane Karite) – emolient tzw. tłusty, naturalny tłuszcz tworzący film na powierzchni. Nadaje połysk i regeneruje), Prunus Persica Kernel Oil (olej z pestek brzoskwini), Organic Tricitum Vulgare Oil (olej z kiełków pszenicy), Organic Cananga extract (ekstrakt z ylang ylang, nawilża. Stosowany na skórę wzmacnia cebulki), Glycerin (gliceryna. Potrafi puszyć włosy, ale w tym przypadku jest pod koniec składu, więc nie powinno się to zdarzyć), Behenamidopropyl Dimethylamine (emulgator, działa antystatycznie), Glyceryl monostearate (emulgator), Glyceryl Stearate SE (skrót SE pochodzi od self-emulsifier, natłuszcza, zmiękcza, wygładza, nawilża skórę i włosy), Perfume (zapach), Lactic Acid (kwas mlekowy, humektant, który występuje naturalnie w ludzkim organizmie), Benzoic Acid (kwas benzoesowy, konserwant), Sorbic Acid (kwas sorbowy, konserwant), Dehydroacetic Acid (konserwant. Chroni kosmetyk przed bakteriami i rozwojem mikroorganizmów. Przedłuża trwałość produktu. Chroni go przed zmianą konsystencji, zapachu i koloru. Może być stosowany w kosmetykach naturalnych), Benzyl alcohol (konserwant, składnik kompozycji zapachowej. Tak jak w przypadku maski, znowu jest ostatnim w składzie, więc nie zaszkodzi włosom)

Eco Lab zdecydowanie stawia na naturalne składniki. Składy są niezwykle przejrzyste i obfitują w oleje i ekstrakty roślinne. Konserwanty użyte w kosmetykach znajdują się na ostatnich miejscach i uważam, że ich ilość jest bardzo rozsądna. Dodatkową zaletą jest również to, że na każdym kosmetyku producent pokusił się o podanie w ilu procentach produkt jest organiczny. Myślę, że w tym przypadku to racjonalna i uczciwa forma zachęty do ich kupienia. Każdy z kosmetyków jest ważny aż 12 miesięcy od otwarcia.

A PO MIESIĄCU UŻYTKOWANIA...
ZAPRASZAM NA RECENZJE POWYŻSZYCH PRODUKTÓW- LINK TU

Korzystając z okazji, składamy wam najlepsze życzenia noworoczne! Dużo radości i miłości i aby każdy używany kosmetyk okazywał się jeszcze lepszy od poprzedniego, a dbanie o siebie zawsze sprawiało wam samą przyjemność :)

Załoga BlondHairAffair - Pola i Gosia