16:45

TARGI LOOK I BEAUTYVISION, SPOTKANIE BLOGEREK BLOG BEAUTY DAY, MIĘDZYNARODOWE TARGI POZNAŃSKIE - RELACJA + NASZE ZAKUPY

... czyli jak w tym roku wyglądał 24 i 25 marca w Międzynarodowych Targach Poznańskich.


Dzisiaj zapraszamy Was na post, dzięki któremu będziecie mogły zobaczyć, jak spędziłyśmy ubiegłą sobotę, czyli 24 marca 2018 roku, a jednocześnie i co najważniejsze, przenieść się w świat corocznych poznańskich targów kosmetyczno – fryzjerskich, na które zostałyśmy zaproszone jako blogerki, uczestniczki spotkania Blog Beauty Day. Wiecie już zatem "gdzie i kiedy", to teraz koniecznie zobaczcie "jak" - jak to wszystko wyglądało i co, oprócz wspomnień, ze sobą przywiozłyśmy.





24 marca. Sobotki poranek. Pobudka przed 6:00, wyjazd z Warszawy zaplanowałyśmy na godzinę 7:00. Nie obyło się bez małego poślizgu, ale na szczęście, godzinny zapas, który słusznie wzięłyśmy pod uwagę, na wypadek "w", uratował nas przed spóźnieniem się i po ponad trzech godzinach trasy autostradą A2, docieramy na miejsce. Jesteśmy w mieście, które robi duże wrażenie, przede wszystkim swoją piękną przedwojenną architekturą. Słońce nie zawiodło, ale temperatura nie rozpieszczała. Szybkim krokiem zmierzamy do pawilonu nr 7, by następnie odszukać tam salę konferencyjną, w której odbędzie się spotkanie dla blogerek – Blog Beauty Day. Międzynarodowe Targi Poznańskie mieszczące się przy ulicy Głogowskiej 14, to naprawdę ogromna powierzchnia i kilkanaście dużych, przestronnych i przeszklonych pawilonów. Obiekt jest tak rozległy, że można przemieszczać się po nim samochodem. Jeśli jesteście tam pierwszy raz, to można się zgubić i my już coś o tym wiemy...

Ponieważ nasz "targowy" dzień, zaczął się od wspomnianego spotkania blogerek, to na początek opowiemy Wam trochę o nim.

Blog Beauty Day

Jak podczas większości tego typu wydarzeń, tak i podczas targów Look i beautyVision, odbywa się spotkanie zrzeszające zaproszone blogerki kosmetyczne. Harmonogram obejmował, przede wszystkim, wspólne zwiedzanie ekspozycji marek sponsorów Blog Beauty Day, czyli stoisk wystawców, którzy opowiadali nam o idei, głównych założeniach marek oraz produktach, które znajdują się obecnie w sprzedaży (w tym bardzo często o nowych kolekcjach i/lub bestsellerach).
Zanim zostałyśmy oprowadzone, miał miejsce jeszcze jeden z zapowiedzianych punktów wydarzenia – wręczenie statuetki portalu Trusted Cosmetics dla Inspirującego Bloga Urodowego 2018 roku, przyznawanej na podstawie wcześniej odbywającego się głosowania smsowego (głosy można było oddać na stronie internetowej portalu). W tym roku nagrodę otrzymała youtuberka Joanna Malinowska, która w sieci występuje pod nazwą Prawie Idealna. Tak jak i ona, żałujemy, że nie odbyła się część integracyjna, podczas której mogłybyśmy dowiedzieć się czegoś o innych uczestniczkach i ich blogach oraz, że nie zostały przewidziane dla nas identyfikatory, dzięki którym łatwiej byłoby nam się rozpoznać oraz odróżnić w tłumie pozostałych kupujących.


Portal Trusted Cosmetics - https://www.trustedcosmetics.pl/

Joasia czyli Prawie Idealna w sieci:

Jeszcze raz gratulujemy Ci wygranej. Jesteśmy dumne i cieszymy się razem z Tobą.


Sponsorzy spotkania Blog Beauty Day

Jeśli jesteście ciekawe, kim byli tegoroczni sponsorzy spotkania Blog Beauty Day 2018 i jak przedstawiają się PR-owe "gifty", które otrzymałyśmy w paczkach, to teraz właśnie o tym. Swoją drogą, ciekawe jesteśmy ile marek kojarzycie. Możecie nam dać znać w komentarzach.

Marki sponsorujące Blog Beauty Day 2018 (w porządku alfabetycznym):

Zgodnie z obietnicą, poniżej możecie zobaczyć, co zawierały nasze paczki PR-owe. Opisy marek zostały stworzone na podstawie tego, co usłyszałyśmy od wystawców podczas targów. Jeżeli chcecie zobaczyć co firmy piszą same o sobie i zobaczyć ich pełną ofertę sprzedaży, kliknijcie w poszczególną nazwę na powyższej liście, a przeniesiecie się na oficjalne strony.


Biolaven: Serum do twarzy przeciwzmarszczkowe
Sylveco: Ujędrniające mydło naturalne
Vianek: Ujędrniająca maseczka na twarz, szyję i dekolt do cery z pierwszymi oznakami starzenia






O marce: Rodzima marka produkująca kosmetyki pielęgnacyjne do twarzy i włosów. Zyskała popularność dzięki naturalnym składom i przystępnym cenom. Na naszym blogu znajdziecie bardzo dużo recenzji produktów tych marek m.in. żele do mycia twarzy, szampony, czy ostatnio opublikowane serum.








Voesh New York: Collagen Gloves (rękawica chroniąca przed promieniami lamp UV z kolagenem),
Pedi in a box Deluxe 4 step (odżywiająco-nawilżający, spowalniający starzenie się skóry, zabieg na stopy w 4 krokach)




O marce: Marka pochodząca z Nowego Yorku. Nowość na rynku Polskim. Produkty przeznaczone dla profesjonalnych zabiegów, sprzedawane do salonów kosmetycznych. Wyróżniają się tym, że sprzedawane są w oddzielnych opakowaniach dla każdego klienta wykupującego zabieg (jeden klient = jedno opakowanie). Ma to przede wszystkim przełożyć się na higienę, łatwość użycia oraz łatwą kalkulację kosztów i zysków przez salon. Dodatkowo, co bardzo ważne, są to produkty bez parabenów, triclosanu, cruelty free – nie testowane na zwierzętach, odpowiednie dla wegan.







Beauty For You: Hair Extensions Line Thermo-Protective Spray – Spray Ochronny Do Prostowania Włosów (spray ochronny, zabezpieczający włosy przed wysoką temperaturą podczas stylizacji, przeznaczony zarówno do włosów naturalnych i przedłużanych)






O marce: Z tego co zauważyłyśmy, jest to firma wszechstronnie skupiająca się na włosach. Na stoisku można było zakupić szczotki do włosów, włosy do przedłużania, a nawet urządzenia do pobudzania wzrostu włosów, działające na zasadzie stymulacji laserem, do stosowania w domu. Przedstawiono nam też działanie profesjonalnej aparatury służącej do tych samych celów, do zastosowania w salonach. Miałyśmy też okazję zobaczyć na żywo i krok po kroku jak wygląda działanie proszku zagęszczającego włosy i ... ku naszemu zaskoczeniu faktycznie dającego rezultaty. Zdjęcia znajdziecie poniżej w poście.





Działanie proszku zagęszczającego włosy:


przed


po


Selective Professional: Avocado Shot Hair Superfood Serum (nawilżające, ochraniające włosy serum z awokado) oraz próbki Hemp Sublime szamponu i olejku do włosów z olejem z nasion konopi





O marce: Produkty przeznaczone do salonów fryzjerskich oraz na użytek prywatny.








Fale Loki Koki; Artego: Touch Beauty Movement Control Freak Structure Remolding Gel (żel do modelowania, delikatna moc utrwalenia z ekstraktem z liścia oliwy i ziaren jęczmienia)






O marce: Jest to firma zrzeszająca marki kosmetyczne kierujące swoje produkty przede wszystkim do salonów fryzjerskich. Posiada również własną linię urządzeń stylizujących włosy jak np. prostownice itp.


Shibushi: - La'dor eco professional Programs 01 (ampułka do włosów odbudowująca), próbka przeciwzmarszczowego kremu z białą truflą D'alba, próbka pianki do mycia twarzy Back to Iceland Thank you Farmer




O marce: Jest to stosunkowo nowa firma na polskim rynku. Zajmują się sprzedażą koreańskich kosmetyków. W ofercie znajdziemy zarówno produkty do pielęgnacji twarzy i ciała, ale również i kosmetyki do włosów czy do makijażu.







Mistero Milano: Zestaw Start Up czyli UV Gel Polish Flexi Base (baza) i dwa lakiery hybrydowe kolorowe







O marce: Marka produkująca lakiery hybrydowe oraz wszystko co związane ze stylizacją paznokci (lampy, akcesoria itp.). Zrobiła na nas dobre pierwsze wrażenie, bo myślę, że estetki zwrócą uwagę przede wszystkim na jej elegancką szatę graficzną.






Neess: Zestaw Peel Off Base (baza do hybryd), lakier z nowej kolekcji sygnowany przez piosenkarkę Cleo oraz pyłek do paznokci Candy Effect









O marce: Druga z trzech marek "paznokciowych", jakie znalazły się wśród sponsorów, która opatentowała innowacyjną bazę do hybryd 'peel off base', której nie trzeba moczyć w acetonie, ani spiłowywać.





Makear: Lakier hybrydowy - Gel Polish (UV/LED) Colol Coat




O marce: Kolejna firma, zajmująca się produkcją artykułów do stylizacji paznokci. W ofercie znajdziemy hybrydy (wielki wybór kolorów), kolorowe żele i akryle oraz firmowe akcesoria do paznokci (pilniczki, zmywacze, patyczki, pyłki itp)








Fabryka Szpilek IZA: wsuwki do włosów






O marce: Firma z ponad 100 letnią historią i tradycją produkująca akcesoria do włosów takie jak szpilki fryzjerskie, wsuwki, kokówki, klamry, czy gumki do włosów.







Targi Look i beautyVision

Są to targi łączące w jednym miejscu sferę kosmetyczną (beautyVision) i fryzjerską (Look). Przede wszystkim, pierwsze na co zwraca się, będąc tam uwagę, to ogromna ilość wystawców. Wszystko odbywa się na powierzchni dwóch pawilonów, a myślę, że po zdjęciach, szybko zorientujecie się, jak duże one są. Jeśli hipotetycznie, chciałybyśmy odwiedzić jednego dnia większość ze stoisk, a na każdym z nich dowiedzieć się też nieco o marce i produktach – śmiało mogę stwierdzić, że jest to niewykonalne, bo nie pozwoli Wam na to ani czas, który trzeba na to poświęcić, ale i uwaga, by faktycznie spamiętać większość informacji. Nie wspominając już o zmęczeniu o bólu nóg, które nie były nam obce pod koniec.

Są to targi organizowane dla "zwykłych" kupujących, jednak dało się zauważyć, że w dużej mierze również dla właścicieli salonów fryzjerskich i kosmetycznych. Moim zdaniem niektóre firmy wystawiały się wręcz tylko dla takiego typu klienta. Łatwo to poznać, kiedy widzisz przy stosunkowo drogim produkcie informację "kup 3 + 1 gratis". Prywatnie, raczej mało która z nas kupuje też za jednym razem cztery szczotki do włosów, prawda? Jeszcze mniej byłaby zainteresowana pokuszeniem się zakupu aparatury z laserem pobudzającym wzrost włosa i pewnie nie tylko dlatego, że zajęła by sporo miejsca w salonie. Pół żartem, pół serio, ale tak właśnie wyglądają te targi -  znajdziemy tam marki takie jak Norel, Sylveco, Maestro, Ziaja Pro, kosmetyki dedykowane głównie salonom, ale i specjalistyczne urządzenia. Bardzo wszechstronna tematyka.

Oczywiście, nie jest to regułą i jeśli jesteśmy zainteresowani jakimś gronem wystawców, warto się tam pojawić. To też wspaniała okazja, by móc dotknąć, obejrzeć to, co na co dzień jest w sprzedaży tylko online. Podczas takich wydarzeń bardzo łatwo dowiedzieć się więcej o produktach, które interesowały nas dłuższy czas, ale nie ma o nich za wiele w sieci. Można dobrać sobie odcień podkładu, który nie jest łatwo dostępny stacjonarnie, czy po prostu zaoszczędzić na kwocie wysyłki. Moim zdaniem, jeśli zainteresują Was dani wystawcy, chcecie być na bieżąco z nowościami, zwłaszcza jeśli jesteście kosmetykomaniaczkami, to te targi uznaję za udane wydarzenie i myślę, że powinno spełnić oczekiwania większości odwiedzających. Oczywiście, jeśli nie jesteście zawodowo fryzjerkami czy kosmetyczkami, kwestia wybrania się na te targi, powinna być uzależniona głównie zainteresowaniem wobec wystawców. Jeśli interesuje Was więcej niż pięć stoisk, macie blisko do Poznania, chcecie i uważacie, że warto się na nich pojawić, nie powinnyście żałować później decyzji. Obecnie w wielu dużych miastach organizowane są podobne targi, choć zazwyczaj jednak nie aż tak duże.

Listę wystawców możecie sprawdzić na stronach

Podczas targów obecne są ambasadorki i ambasadorzy marek. W tym roku pojawiła się m.in Cleo czy Edyta Górniak, ale nie miałyśmy okazji ich spotkać. Swoją drogą, nie odczuwamy z tego powodu wielkiego zawodu.

Teraz już wiecie, dlaczego nazwałam te targi połączeniem sfery kosmetycznej oraz fryzjerskiej.







Podczas tych targów odbywają się również zawody fryzjerskie i kosmetyczne oraz pokazy.






Można zobaczyć, jak wygląda praca profesjonalistów w bardzo artystycznych odsłonach. Chyba każda estetka, z odrobiną artyzmy w sercu, przystanie choć na chwilę, aby popatrzeć na piękne modelki i proces tworzenia ich stylizacji.





Targi to też oczywiście przemówienia wystawców i reklamowanie ich produktów






Nasze zakupy
zrobione podczas tych targów

Sylveco

Nie da się ukryć, że jak zwykle i jak na każdych targach, obkupiłyśmy się przede wszystkim na stanowisku Sylveco. Tam oczywiście można było dostać również kosmetyki Vianek i Biolaven.
Obie sięgnęłyśmy zarówno po nowości w ofercie, jak i po te sprawdzone i już przetestowane.

Zakupy Poli:

Vianek, Przeciwzmarszczkowe serum do twarzy
(nowość w ofercie, kupiony po raz pierwszy)




Vianek, Przeciwzmarszczkowy Eliksir do twarzy z witaminą C
(nowość w ofercie, kupiony po raz pierwszy)



Sylveco, Odżywcza pomadka z peelingiem
(nie jestem w stanie zliczyć które opakowanie z kolei, to mój ulubiony peeling do ust)
Vianek, Odżywcza pomadka ochronna
(po raz pierwszy postanowiłam zakupić tradycyjny balsam do ust tej firmy, obecnie jest kilka opcji do wyboru, ta spodobała mi się najbardziej)



Vianek, Rewitalizujący tonik do twarzy (kupiony po raz pierwszy)



Biolaven, Żel myjący do twarzy (kupiony po raz pierwszy)


Zakupy Gosi:


VIANEK - rewitalizujący płyn micelarny - kolejne opakowanie




VIANEK - Przeciwzmarszczkowy Eliksir do twarzy z witaminą C (pierwszy raz)


VIANEK - Rewitalizujący tonik do twarzy (pierwszy raz)


SYLVECO - tymiankowy żel do twarzy (produkt, którego zużyłam chyba najwięcej opakowań - hit hitów)


VIANEK - odżywcza pomadka ochronna (pierwszy raz)



W ostatnim czasie obie zakupiłyśmy wiele tych samych kosmetyków z oferty powyższych marek, więc będziecie mogły poczytać w przyszłości dużo "podwójnych" recenzji :)

Pixie

Gosia, już od dłuższego czasu wiernie zakochana w podkładzie od Pixie, polecała go niemalże na każdym kroku. O jej pozytywnej opinii, możecie przekonać się czytając recenzję tego kosmetyku, ponieważ pojawiła się już na blogu. Jeśli jeszcze nie znacie tego produktu, koniecznie nadróbcie zaległości klikając w poniższy link. Teraz mamy go obie.


Jest to podkład Amazon Gold. Co ciekawe, okazało się, że na stoisku został nam dobrany dokładnie ten sam odcień – Cashmere. Nie spodziewałam się tego, ponieważ nie mamy takiego samego odcienia karnacji. Mam nadzieję, że pani, która wybierała go, nie pomyliła się. Niedługo na pewno rozpocznę testy i przekażę Wam również swoją opinię.


Z każdymi targami, obie powiększamy swoją kolekcję pędzli Maestro.
Pola skusiła się na dwa pędzle do makijażu oczu.

U góry: nr 490 w rozm. 10
poniżej: blending (nie ma żadnego numerka)




Gosia postawiła na nowy pędzel typu flat top.


MAESTRO - Foundation III





Na koniec jeszcze maseczka chwycona w ostatniej chwili na stoisku Skin 79 przez Gosię

Skin 79

Fresh garden mask - SNAIL + w gratisie próbki kremów BB



Jesteśmy z siebie dumne, że zrobiłyśmy stosunkowo małe zakupy i tak na prawdę kupiłyśmy tylko to, co jest nam faktycznie potrzebne :)

Jak Wam się podoba nasza relacja? Lubicie tego typu posty? Odwiedzacie targi kosmetyczne czy nie miałyście jeszcze Koniecznie podzielcie się swoimi przemyśleniami w komentarzach.

2 komentarze:

  1. Bardzo miło było mi Was poznać tak na żywo ��. Dla mnie to wydarzenie było fajnie właśnie głównie ze względu na kontakty z osobami które poznałam w sieci. Same targi, fajna sprawa. Warto się wybrać i przygotować listę zakupów, bo na większości stanowisk są bardzo korzystne ceny. Niby to wiem, a sama kupiłam tylko kilka rzeczy, bo w natłoku wydarzeń lista produktów do kupienia, uciekła mi z głowy ��.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniale targi, a i zakupy mnie zaciekawily ;D

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Blond Hair Affair , Blogger