...czyli romans z rumiankiem dla czystej cery.
Czy żel, pianka, emulsja lub jakikolwiek inny produkt do mycia twarzy z wodą, to must have również w Waszej łazience? To tak podstawowy kosmetyk, (można by powiedzieć podstawa podstaw), że jestem bardziej niż pewna, że ma go w łazience każda z nas (a jeśli nie, to zdecydowanie powinna) i kiedy tylko jedno opakowanie się zbliża się ku denku, zaraz szuka dla niego następcy. Bo czysta skóra to naprawdę podstawa. Podstawa dobrego funkocjonowania pięknej oraz zadbanej skóry bez niedoskonałości. Nawet jeśli sięgamy po szybkie i wygodne w użyciu płyny micelarne, nic nie daje takiej czystości i świeżości na skórze, jak właśnie kosmetyk, którym umyjemy twarz, mieszając go z wodą.
Marka: Sylveco
Butelka z pompką 150 ml
Cena: ok. 17 złotych
Skład:
Aqua (woda), Lauryl Glucoside (delikatna substancja myjąca), Glycerin (gliceryna, nawilża, natłuszcza, koi), Salicylic Acid (kwas salicylowy, substancja aktywna, antybakteryjna, antyseptyczna, przeciwzapalna, przeciwłojotokowa), Panthenol (pantenol, nawilża, koi, łagodzi podrażnienia), Sodium Bicarbonate (soda oczyszczona, oczyszcza skórę z brudu, nadmiaru sebum i zaskórników, matuje, zwęża pory, delikatnie usuwa martwy naskórek, rozjaśnia)Sodium Benzoate (benzoesan sodu - konserwant), Chamomilla Recutita Oil (olejek rumianku pospolitego - lekarskiego, działanie antyseptyczne, przeciwzapalne, łagodząco i kojąco na rany, wypryski, przeciwbakteryjnie i przeciwgrzybicznie, oczyszcza i pielęgnuje skórę wrażliwą, zaczerwienioną i spękaną, pomaga w leczeniu zmian skórnych wywołanych alergią, egzemą, przesuszeniem skóry i nadmiernym łuszczeniem)
Plastikowa butelka z
ciemnego plastiku z bardzo wygodną i ekonomicznie zaprojektowaną
pompką.
Opakowanie to moim zdaniem
strzał w 10. Jest pół przezroczyste, doskonale widać zużycie,
więc łatwo zorientować się, kiedy już czas ruszyć do drogerii
po kolejną butelkę. Posiada mój ulubiony typ pompki, która nie
tylko działa bez zarzutu, ale co więcej i co również bardzo istotne, dozuje pół-pompki tzn. adekwatnie do potrzeby, możemy wycisnąć
na dłoń pół (czy półtorej) pompki, a nie od razu jedną całą
(czy dwie) porcje. Dzięki temu możemy kontrolować ilość, nie marnotrawiąc wyciśniętego
nadmiaru. Super, prawda?
Konsystencja to lekki, pół gęsty żel.
Kosmetyk dobrze się
pieni, idealnie i gładko rozprowadza. Ma odpowiednią lepkość, przyczepność do
skóry – nie spływa i przecieka między palcami.
Jest wydajny z jeszcze
jednego powodu – już jedną pompką zmyjemy z twarzy brud, pot,
nadmiar sebum i inne zanieczyszczenia. Do zmycia makijażu będziemy
potrzebować dwie – co nadal wychodzi bardzo wydajnie, w porównaniu
z wieloma innymi produktami z delikatnym składem.
Sprawdzi się solo, ale też
jako drugi etap oczyszczania np. po oleju czy płynie micelarnym. Nie
tylko domyje ewentualne resztki makijażu, ale pomoże też pozbyć
się tłustości, którą pozostawił poprzedni kosmetyk. Sam w
sobie, nie pozostawia żadnej powłoki na skórze.
Zapach zdecydowanie
zaliczyłabym do tych naturalnie ziołowych, z mocnym akcentem
tytułowego rumianka. Jest to woń naturalna, organiczna, jak zioła,
a nie "słodkie kwiatki", jak wiele kosmetyków
udoskonalanych "parfum", by były atrakcyjniejsze dla nosa. Cóż,
ten zapach jest kwestią indywidualną. Ja do niego chwilę
dojrzewałam, ale po kilku użyciach zaczęłam tolerować, do polubienia jeszcze nam brakuje, natomiast nie przeszkadza mi na tyle, żebym nie chciała po niego sięgać ponownie.
Efekty stosowania
Skóra jest po jego użyciu natychmiastowo gładsza, jest też dobrze oczyszczona, odświeżona i miła w dotyku. Jest to
produkt niezwykle skuteczny – poradzi sobie z pozbyciem się
nadmiaru sebum, z potem oraz wszystkim co osadza się na naszej
twarzy w ciągu dnia i nocy: kurzem, zanieczyszczeniami ze środowiska
itp. Dodatkowo lekko napina ją, co wpływa na poprawę jędrności. U mnie nie ściągał, ale pojawiają się w internecie opinie, że ma właściwości wysuszające. Ja się z tym nie zgodzę, jednakże dodam, że w moim
odczuciu nie ma też właściwości nawilżających. Każdy
rodzaj skóry, zaraz po oczyszczeniu, powinien sięgnąć po tonik, serum i
krem lub maseczkę, które przywrócą odpowiednie pH oraz nawilżenie, zatem nie powinno
być to minusem i uważam, że to cecha neutralna tego kosmetyku. Myłam nim twarz kiedy dostałam wysypki alergicznej od antybiotyku. Moja skóra pokryła się mnóstwem małych krostek i absolutnie nie miałam wątpliwości czy mogę mu w takiej sytuacji zaufać. Nie przyczynił się do szybszego wygojenia wysypu, stąd moje podejrzenie, że nie będzie to kosmetyk, który solo jest w stanie poradzić sobie z wyleczeniem pryszczy (to tylko żel do mycia twarzy, więc nie wymagam tego od niego), ale bardzo cieszę się, że miałam go w łazience, będąc w takiej sytuacji.
Jestem bardzo zadowolona z
zakupu tego żelu. Jest skuteczny a delikatny. Nie szczypie w oczy!
Sprawdziłam to na sobie, a oczy mam bardzo wrażliwe i szczypie je
czasem podmuch powietrza... (i nie, że tylko teraz, kiedy akurat
poziom jego zanieczyszczenia jest tak wysoki). Moje oczy czasami potrafią
szczypać bez konkretnej przyczyny... Nie otwierałabym ich, tylko jeśli
zmywam tym produktem makijaż, bo wtedy wiadomo, że będą nas
szczypać jego rozpuszczone resztki. Z przyjemnością sięgam po
niego. Nie wywołał też żadnych efektów niepożądanych. Jest
bardziej wydajny i skuteczniejszy pod względem zmywaniu makijażu,
niż wcześniej testowane przez mnie Emulsja Nawilżająca z Vianka czy Pianka micelarna myjąca GREEN NACZYNKA do twarzy z Tołpy.
Czy znalazłyście już swój ulubiony produkt do odczyszczania twarzy? Jakiego produktu używacie obecnie? Wolicie żele czy pianki, a może jeszcze jakąś inną konsystencję? Podzielcie się informacjami i produktami w komentarzach.
P.
Czy znalazłyście już swój ulubiony produkt do odczyszczania twarzy? Jakiego produktu używacie obecnie? Wolicie żele czy pianki, a może jeszcze jakąś inną konsystencję? Podzielcie się informacjami i produktami w komentarzach.
P.
Lubie rumianek w kosmetykach mysle ze polubilibysmy sie ;)
OdpowiedzUsuńAha ja uzywam teraz zelu z Artemis (byl w kalendarzu z Douglas i jak na probke bardzo wydajny i fajny zel do mycia twarzy :)
UsuńMyślę, że to kosmetyk wart zainteresowania, mnie zaskoczył bardzo pozytywnie tym, jaki jest skuteczny. A chętnie zerknę sobie na Artemis w takim razie, bo pierwszy raz słyszę o nim. Dzięki za propozycję <3
Usuń